W Bernie znajdują się dosyć nietypowe kawiarenki. Mianowicie stare spichlerze pod kamienicami adaptowano na restauracyjki. W ciagu dnia są one zamknięte, natomiast wieczorami otwierają się klapy do piwnic i można w przytulnym miejscu (w podziemiach miasta) wypić herbatkę za 15 franków.
W Polsce na takie coś Sanepid nie wyraziłby zgodny (bo za wąskie wejście, brak podjazdów dla niepełnosprawnych i za strome schody :P )
...no i herbatka za 45 zeta.. eh.. na to by sie nie zgodzili klienci..
OdpowiedzUsuń