niedziela, 6 czerwca 2010

Weekend

Słoneczny, upalny, czerwcowy weekend, hmmm.......... gdzie najlepiej go spędzić? Oczywiście nad wodą. Niedawno odkryłem całkiem niedaleko ode mnie (15 min. z buta) dosyć solidny basen. Szczerze mówiąc nigdy nie widziałem jeszcze tak dużego sztucznego basenu o powierzchni 16.000 m2 i obwodzie 480 m.



Tamto zdjęcie to jedyne, które udało mi się zrobić (no, oczywiście telefonem komórkowym).... nigdy nie wiadomo, ile paragrafów znaleźliby Szwajcarzy na robienie zdjęć w publicznym miejscu, gdzie większość osób jest roznegliżowana. W stanach już byłbym oskarżony o molestowanie, stręczycielstwo, pedofilię i boję się pomysleć, o co jeszcze......
A historia pokazuje, że Polacy nie zawsze byli dobrze traktowani w Szwajcarii...
2 przykłady:

1. W tym roku obchodzimy 70 rocznicę internowania polskich żołnierzy. Kiedy to Niemcy urządzili Francuzom blitzkrieg w 1940 i w 1,5 miesiąca niepodległa Francja przestała istnieć, polscy żołnierze, wspierający wojska francuskie, wycofali się do Szwajcarii, gdzie zostali internowani (no w końcu Szwajcaria to neutralny kraj i obcych wojsk nie toleruje). Po pewnym czasie stworzono im specjalne obozy pracy, a specjalnym dokumentem zakazano kontaktów z miejscową ludnością.
"Swoją pracą, która do końca wojny szacowana była na 7 milionów dniówek, wnieśli żołnierze znaczący wkład w funkcjonowanie gospodarki Szwajcarii i w jej infrastrukturę. Zostały wybudowane albo wyremontowane 63 mosty. 450 km dróg zostało wybudowanych na nowo albo przebudowanych. Wyrąbano przeszło 1300 ha lasów jak również uzdatniono do upraw 1000 ha nieużytków. W górnictwie wydobyto ok. 90 tys. ton materiału." (akapit pochodzi ze strony http://www.muzeum-polskie.org/).

2. Drugi przykład to wszystkim dobrze znany mój ziomal Roman Polański (ziomal dlatego, że mieszkamy w tym samym kantonie - Bern, tylko on w trochę bardziej górzystej, południowej części). Otóż neutralne władze neutralnej Szwajcarii pozwoliły mu na wykup najdroższej obroży na świecie (za jedyne 3 mln USD) i spokojny relax w domowym zaciszu....... (z bandą dziennikarzy pod oknem). 
Nasuwa mi się jedno pytanie - skoro nie może zdejmować tej obroży, to jak się pod nią myje?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz