niedziela, 14 marca 2010

Zakupy w Szwajcarii

Ci, którzy myślą, że jak w końcu dorobią się majątku i przyjadą na zakupy do najdroższego kraju świata (oczywiście Szwajcarii), mogą się trochę rozczarować. Sklepy tu generalnie świecą pustkami (jak dla mnie), nie ma dużego wyboru, tak jak w Polsce. Tak jest ze wszystkim. Mają tu tylko 3 sieci komórkowe - Orange, Swisscom i Sunrise, z czego ostatnia ma zasieg tylko w największych miastach. Nie ma dużych galerii handlowych, sklepy są małe i więcej w nich jest wolnej przestrzeni niż towaru (sam się zastanawiam z czego się utrzymują). Generalnie panuje powściągliwy minimalizm - Szwajcarzy kupują i mają tylko to, czego często używają i czego tak na prawdę potrzebują. Nawet nie afiszują się nowymi markami samochodów - auta są tu takiej samej klasy co w Polsce. Powstaje jednak pytanie - co robią z pieniędzmi, skoro tyle zarabiają, a nie wyrzucają pieniędzy na niepotrzebne rzeczy.





Po udanych zakupach można spocząć na ławce przed sklepem.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz